Ocena: moj-maly-mannhattan.blogspot.com

Oceniam dziś blog zatytułowany Mój mały Mannhattan. 

Pierwsze wrażenie (1/10)

Coś czuję, że dzisiejsza ocena będzie troszeczkę krytyczna. Weszłam na bloga i od razu zraził mnie wygląd. Tło jest powielone, brzydko to wygląda. Nie mam pojęcia co przedstawia favikona. Przeglądam bloga, włączyła się nagle jakaś smętna muzyka, która zamiast zachęcać - odstrasza. Co jeszcze mnie zdziwiło? Mannhattan w nazwie bloga. Poprawnie jest Manhattan. 

 

Wygląd (2/10)

Jednym słowem - brzydko. Blog jest bardzo nieestetyczny. Co przyczynia się do odstraszającego wyglądu bloga?

• powielone tło, o którym wspomniałam w punkcie wyżej,
• brzydko dobrane kolory, gdzie tło jest w stylu galaxy, a linki niebieskie,
• tytuł bloga jest napisany prostą czcionką, ale leży w złym miejscu (powinien być na środku)
• tak samo jak wyżej mogę powiedzieć o opisie bloga
• pasek muzyczny też leży w dziwnym miejscu: nie na środku, nie po lewej, nie po prawej,
• masa gadżetów, które są porozkładane nierównomiernie
• zbyt wąski blog i paski boczne, co przyczynia się do ucinania tekstu w gadżetach

 

Styl postów (20/20)

Tutaj autorka dostała maksymalną liczbę punktów. Posty mają dobrą długość, są ciekawe, miło się je czyta. Są pisane czcionką, która jest optymalna wielkością i czytelnością. Akceptuje polskie znaki. Jednak zraziło mnie to, że tytuł posta jest napisany taką prostą czcionką. Mogłaby być bardziej fantazyjna, ciekawa, przykuwająca wzrok.

Dodatki we wpisach (5/5)

Zauważyłam we wpisach różne dodatki: filmiki z muzyką, obrazki.

Dodatkowe punkty (1/10)

Dodałam 1 punkt za ciekawe podstrony, jakimi są:

• muzyka
• postanowienia

__________________________

Podsumowanie: 29/55. Nie jest źle. Ale dużo musisz dopracować. W głównej mierze wygląd, który po prostu zraża czytelnika. Estetyka bloga to bardzo ważny aspekt, jeśli chcemy mieć większą oglądalność i w jakiś sposób przyciągać tłumy odwiedzających.

Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w blogowaniu,
Riley.