24 listopada 2013

Ocena: hermionegrangerstyle.blogspot.com

Witam po dłuższej przerwie od pisania ocen. Dziś przedstawię Wam moją opinię na temat dość oryginalnego bloga. Jest to strona, na której autorka ukazuje zestawy ubrań inspirowane... kreacjami Hermiony Granger. Myślę, że ten blog powinien spodobać się nie tylko fanom "Harrego Pottera", ale także miłośnikom mody!

Pierwsze wrażenie (9/10 punktów)
Adres oraz nazwa bloga od razu sugerują, o czym będzie blog. A mianowicie "Hermione Granger Style" nie oznacza nic innego, jak "styl Hermiony Granger". Mamy tutaj pewne naprowadzenie na tematykę bloga. Podoba mi się. Jakie wrażenie jednak odniosłam po wejściu na bloga? Ładny szablon, notki przejrzyste, jedynie irytujący pasek z muzyką (coś się psuje w jego grafice, niekoniecznie musi to być wina autorki bloga). Ogólne pierwsze wrażenie? Bardzo dobre!


Wygląd (9/10 punktów)
Jak już wspomniałam, bardzo ładny szablon. Podoba mi się skromny nagłówek ze zdjęciami Emmy Watson jako Hermiony Granger z cyklu "Harry Potter". Nawiązuje on do tematyki bloga, co jest zdecydowanym plusem. Szablon jest naprawdę ładny, blog przejrzysty, ale bez rewelacji. Stanowi po prostu tło dla treści bloga.

Styl postów (18/20 punktów)
Autorka pisze na temat, w sposób ciekawy. Czasem zdarzy jej się popełnić błędy - nie postawienie przecinka czy zakończenie poprzedniego zdania i rozpoczęcie następnego od "ale". Stylizacje, które są pokazywane, dobrze odpowiadają tym, które można było zobaczyć w filmach o Harrym Potterze. Cieszę się, że autorka dodaje także swoje zdjęcia zestawów, co sprawia, że posty są jeszcze ciekawsze. Postom mam naprawdę niewiele do zarzucenia. 


Dodatki (5/5 punktów)
Wpisy nie są przeładowane. Ilość zdjęć na dany post jest odpowiednia. Grafiki i fotografie są dobrej jakości, co pozytywnie wpływa na moją ocenę. Nic dodać, nic ująć.


Dodatkowe punkty (2/10 punktów)
Za co przyznaję dodatkowe punkty? Dwa należą się za tematykę - jest ona popularna (blog ze stylizacjami), jednak ujęta w sposób niekonwencjonalny (mam tu na myśli stylizacje a'la bohaterka z filmów). Więcej dodatkowych punktów niestety nie podaruję - nie ma za co.

Podsumowanie:
Ciekawy ujęty temat stylizacji na blogu owocuje pozytywnym odbiorem całości, oprawiony w prawie bezbłędne posty. Na dodatek ładny, skromny szablon. No i ten irytujący, zepsuty (przynajmniej u mnie) pasek z muzyką. I... No właśnie, nic więcej. To wszystko to jednak za mało, aby podbić moje serce.

Ocena: 43/55 punktów

Aoi-chan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz