20 marca 2014

Ocena: next-avengers.blogspot.com

1) Pierwsze wrażenie [5-5 punktów]

Adres bloga jest prosty i łatwy do zapamiętania. Nazwa boga jet równocześnie jego adresem lu jego częścią.
Moje wrażenie jest pozytywne, pełne dobrych przeczuć.

2) Wygląd [7-10 punktów]

Zamiast nagłówka i osobnego tła oraz szablonu mogłabyś, to wszystko połączyć. Było, by to bardziej estetyczne i przejrzyste. Jeżeli jednak chodzi o doczesną sytuację nie wygląda ona źle. 
Najważniejsze jest to, że starałaś się zjednoczyć całość w jednym kolorze, dzięki temu nie razi to tak bardzo w oczy.
Jak już wspomniałam kolorystyka jest dobrze dobrana, co dało Ci moje uznanie. 
Czcionka jest taka sama na całe platformie co jest bardzo dobrym wyjściem, bo wszystko się nie zlewa i nie psuje efektu, tyko nadaje stronie pozytywnego efektu.
Co do przejrzystości jest bardzo dobra, wszystko ładnie się komponuje nic niczego nie wypiera.

3) Treść [17-20 punktów]

Miejscem akcji jest miasteczko Manhattan. W miejscu tym mieszkający ludzi wiedzą o istnieniu stworów, których można nazwać '' kosmitami''. Mieszkańcy próbują z nimi walczyć co nie jest łatwe. Jednak po podjęciu prób i wielu przygotowaniach udaje, im się to. 
Akcja toczona jest w czasie teraźniejszym co nie jest łatwym zadaniem i trzeba poświęcić swój czas i włożyć ogromny wkład pracy. Autorka jednak znakomicie daje sobie radę.
Rozpatrując fabułę i wątki potoczone są one/ona bardzo dobrze. Nie mam do nich żadnych zarzutów. 
Wszystko skupia  się na jednym temacie, który stopniowo się rozwija. Ogółem piszesz bardzo dobrze.
Nigdy wcześnie nie natknęłam się na tego typu temat. Owszem, są bardzo podobne blogi, ale Ty wybrałaś takie rozwinięcie akcji, które trudne, by było do powtórzenia.
Jak już nieraz wspomniałam piszesz bardzo dobrze. Świetnie wszystko opisujesz i układasz wydarzenie tak, by zgrały się w jedną całość. Wtrącając, o to właśnie chodzi na blogu.
Czytając opowiadanie natknęłam się na błędy interpunkcyjne, są one dość widoczne. Radziłabym Ci to poprawić, możesz skorzystać ze specjalnych programów.

4) Podstrony (dot. kart na blogu) [10-10 punktów]

Poprawność podstron jest bardzo dobra, nie dopatrzyłam się żadnych błędów.
Czytając nazwę odpowiednie podstrony od razu można się domyślić o czym będzie informowała nas treść w odpowiedniej zakładce.
Jak się pewnie domyślasz do stylu pisania nie mam żadnych zarzutów.

5) Dodatkowe punkty [0-5 punktów]

Nie przyznaję dodatkowych punktów.

Ps. Zachęcam do czytania tego bloga.









16 marca 2014

Ocena bloga: reflexinthesky.blogspot.com

Ocena tego bloga okazała się dla mnie wielkim wyzwaniem, nie tyle z powodu olbrzymiej ilości tekstu, co  tematyki. Mam nadzieję, że przeczytałaś mój opis i zgłaszając się już, wiedziałaś, że mogę być bardzo krytyczna.

1.       Pierwsze wrażenie (3/5)
Nazwa “reflexinthesky”, jest dość prosta, ale nie zdradza za wiele.  Dodanie myślników mogłoby poprawić przejrzystość i estetykę. Zdaję sobie sprawę, że istnieje spory problem z wolnymi domenami, ale czasem wystarczy trochę pokombinować.
2.       Wygląd (3/10)
W rzucającym się oczy cytacie, nie widzę nic związanego z tematyką bloga.  Kolorystyka jest tak jasna, że aż mdła. Brakuję mi czegokolwiek uderzającego, co przykułoby wzrok.  Pozostawiłaś domyślną czcionkę, co trochę psuje estetykę. Mogłabyś postawić na coś bardziej wyrazistego, co nadałoby twojemu blogowi swoistego charakteru. Przejrzystość psuje przede wszystkim chmara niepotrzebnych dodatków po prawej stronie. Zaczynając od niedziałającego linka aż po Google translatora. W większości blogów brakuje odnośnika do poprzednich postów. U ciebie mamy aż trzy: etykiety, archiwum i popularne posty do wyboru. Czy to wszystko jest naprawdę niezbędne? Dodatkową przeszkodą są zdjęcia pod postami, prowadzące do innych notek. Nie miałabym nic przeciwko prostym odnośnikom, które stosowałaś na początku. Takie zdjęcia po prostu odwracają uwagę od prawdziwej treści.  Plusami są czytelna czcionka i harmonijna kolorystyka. Jednak nic nie przykuwa uwagi, ani nie zapada w pamięć.
3.   Treść (12/20)
Jak już wspomniałam sprawiłaś mi nie lada kłopot i przez długi czas zastanawiałam się czy nie wystawić odmowy. Wciąż nie jestem pewna, czy dobrze zrobiłam, oceniając tego bloga.  Czy jestem dość dojrzałam, by w tak intymny sposób wtargnąć w czyjeś życie i zachować dość dystansu, by nie skrytykować przy okazji ciebie. Mam nadzieję, że mi się udało.
Szczerzę mówiąc po przeczytaniu pierwszego postu już pisałam odmowę. To był dokładnie taki blog, jakiego się obawiałam. To całkowicie niewyjaśniony urywek z życia. Zdania są pozbawione spójności, a czytając jestem co najmniej zagubiona. Kim jest Maciej? Kim jest Dominik? Wspominasz o sprawach, ale nie rozwijasz ich, bo nie chcesz o nich wspominać. Wiem, że wyjeżdżacie w piątek, ale mimo, że chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej – ty rzucasz mi w twarz urywkiem informacji, a potem znikasz. Całkowity chaos.  I wtedy słyszę najnudniejszą relację z dnia, jakiej się właśnie obawiałam.  Chciałabyś kupić płytę, nauka historii jest ciężka…. Zamiast przedstawić jakiś ciekawy szczegół, kompletnie marnujesz szansę mdłą gadką.
Notki stają się nieco ciekawsze, kiedy zaczynasz poruszać sprawy czysto emocjonalne. To już coś, co może zaciekawić, ale i tak jako wyrwany z kontekstu czytelnik mam problemy ze zrozumieniem twojego toku myślenia. Sprawy czysto emocjonalne mogą się wydawać przesadzone i zbyt dramatyczne, gdy nie przedstawiasz sytuacji w całości.
Dalej zaczynasz poruszać nieco bardziej drastyczne kwestie, ale nie ma w tym nic oryginalnego ani nowego. Powielasz wielokrotnie poruszane już kwestie. Oprócz tego wciąż przytaczasz scenki z życia, poprzedzonymi wyrwanymi z kontekstu informacjami. Wydaję mi się, że zapominasz, że czytelnik nie siedzi w twoje głowie. Jednak widać znaczną poprawę, nudne fakty z życia (w większości) zastępują ciekawsze. Takie, na które odbiorca może zwrócić uwagę. Jednak mimo wszystko tekst nie powala, a ja wciąż czytam dalej zmuszona jedynie poczuciem obowiązku, a nie prawdziwą chęcią. Wciąż cicho jęczę, gdy czytam o kolejnych sprawdzianach, czy ocenach, ale za to biję brawo, gdy widzę marzenia i skrywane pragnienia. Bo właśnie takie rzeczy przyciągają uwagę.
I tak mijają pierwsze dwa lata notek na Twoim blogu. Po mimo zalewu nudnych faktów z życia, widzę pewien potencjał, który mam nadzieję, że rozwiniesz.
Dalej jest nieco ciekawiej, powoli znikają notki o sprawdzianach (za co dziękuję losowi) a swoje posty urozmaicasz zdjęciami, czy innymi drobnymi dodatkami.  Coraz chętniej zaglądam dalej.  Częściej poruszasz sprawy emocjonalne, czy nowe tematy. Twoje przemyślenia potrafią być całkiem ciekawe, czy nawet wnieść coś nowego. Nawet te nudne wyrwane z życia fakty, stają się bardziej interesujące, gdy rzucisz jakąś uwagę, choćby na najbłahszą ze wszystkich spraw.
Z ciekawością zerkam w następne notki dopiero w połowie roku 2013. Widać poprawy w twoim stylu. Tematy, jakie poruszasz są co najmniej interesujące. Masz wypracowane zdanie i nie boisz się o nim mówić. To dobre teksty. Dajesz się poznać. Dobrze przedstawiasz sytuację i jesteś szczera, co się ceni. Wciąż nie masz do końca wyczucia o czym warto wspominać, a co lepiej pominąć, ale zmiany w twoim stylu są niewyobrażalne. Olbrzymia poprawa.
Po przeczytaniu całości mam wrażenie, że zobaczyłam w pewien sposób twoje powolne dojrzewanie i się z tego cieszę. Jednak mimo wszystko nie jest to rodzaj bloga na jaki spoglądam z chęcią i nie zaciekawiłaś mnie wystarczająco, bym chciała na niego wrócić.
4.       Podstrony (10/10)
Dobrze dobrane i zgrabnie napisane. Ładny styl i ciekawy dobór tematów dopełnia efektów. Nie widzę niczego, do czego mogłabym się przyczepić.
5.       Dodatkowe punkty
+ 1 za tak ogromny postęp


6.       Łączna ilość punktów (28/50)

9 marca 2014

Ocena: moje-sos.blogspot.com


Pierwsze wrażenie [5/5 punktów]
Adres bloga od razu wskazuje o czym on będzie. Jest to estetyczne i poprawne gramatycznie.
W adresie nie ma błędów i jest po polsku. Uwiodło mnie to. Co do nazwy jest ona zaczerpnięta z adresu, podoba mi się to.  Odczucia pozytywne, nie mam żadnych zastrzeżeń.

Wygląd [9/10 punktów]
Nagłówka brak, dobrze to wpłynęło na bloga. Osobiście uważam, że na platformie blogowej z opowiadaniami powinno być samo tło. Co widać u ciebie. Tło przedstawia korytarz, stary zamek, czarnowłosą dziewczynę przypominającą bohaterkę bloga. W tle widnieje również krzyż, nie odejmuję ani nie przyznaję Ci, za to punktów.
Dlaczego? Ponieważ nie chce się nad tym rozczulać, ze względu na reakcje z mojej strony.
Kolorystyka dość ciemna, ale przeważają też jasne kolory. Myślę, że to ze względu na fabułę.
Czcionka mniejsza, podstawowa i dopasowana w najdrobniejszym szczególe.
Przejrzystość wbrew pozorom jest dobra.


Treść [20/20 punktów]
Fabuła rozgrywa się w akademii, do której Aprill wyjechała za osiągnięcie dobrych wyników w nauce.
Wydarzenia w opowiadaniu odbywają się w czasie teraźniejszym, opisują uczucia i przeżycia bohaterki.
Głównymi postaciami są czarnowłosa i złotooki. Są w z sobie zakochani, ale wstydliwie to przed sobą ukrywają.
Inni uczniowie zdający na studia czasami, im to nie chcąco, ale starannie utrudniają. Niekiedy jednak uskuteczniają. Zdarzanie dzieją się po kolei, z czasem się zmieniają, ale łączą w całość.
Procesy życiowe są zbyt burzliwe, lecz nadaje to charakter akcji.
Fabuła jest uporządkowana i odpowiednia usystematyzowana gramatycznie. Każdy wątek wzbudza w czytelniku odpowiednie emocje. Oryginalność jest stu procentowa, nigdy nie spotkałam bloga o podobnej tematyce. Piszesz to, co leży Ci na sercu, a nie zwykłe pomysły z głowy.
Styl pisania jest bez zarzutu. Doskonale wiesz o czym piszesz i co chcesz przekazać czytelnikowi.
Do tej pory nie dopatrzyłam się u ciebie żadnych błędów. Jest to dobra forma, jeśli chce się utrzymać bloga i jego czytelników.

Podstrony 10/10 [punktów]
Co do poprawności pisania, znowu nie mam się do czego przyczepić. Wszystko jest poprawnie.
Nazewnictwo jest zgodne z przekazaniem jego treści. Styl pisania jest bardzo dobry, autorka świetnie przekazuje treść. 

Dodatkowe punkty [0/5 punktów]
Nie przyznaję dodatkowych punktów.

Łączna ilość punktów:
44/50

7 marca 2014

Ocena: harry-styles-fan-fiction.blogspot.com

Pierwsze wrażenie [4/5 punktów]
Pierwsze wrażenie było dobre. Lepiej by było jednak, gdyby adres bloga http://harry-styles-fan-fiction.blogspot.com/ był krótszy. Wyglądało, by to o wiele lepiej. Dużo osób wybiera takie adresy bloga co nie jest najlepszym wyjściem. Trudno je zapamiętać i łatwo popełnić błędy przy wpisywaniu w wyszukiwarkę, a szczególnie, jeśli ktoś nie jest najlepszy z języków obcych. Moje odczucia? Dopóki nie zaczęłam czytać treści były dość dobre, ale o tym później.

Wygląd [7/10 punktów]
Przechodzimy  do wyglądu. Brak nagłówka, co nie jest błędem i w tym przypadku dobrze zgrało się z wyglądem bloga. Chyba, że za nagłówek uznasz napis ''Dark Angel'', co, moim zdaniem bardziej należy do tła, bo się w nie wtopił. Odnośnie samego kontekstu moja opinia jest podzielona. W zasadzie jest bardzo ładne i wyraziste, ale z drugiej miesza się z motywami religijnymi. Nie wiem jak ty ( nie chcę Cię tu oceniać ), ale ja jestem katoliczką i rażą mnie anioły w tle. Szczególnie ten anioł, który   w odpowiadaniu uznawany jest za dobrego ukazany z aniołem zły. I jeszcze twarzą dobrego ducha jest oblicze Harrego z zespołu One Direction. Kolorystka szaro-biała, co jest pozytywnym doborem.  Jeśli chodzi o czcionkę jest ładna, nie jakaś specjalna tylko standardowa, zwykła, co jest dużym plusem dla Ciebie. Jak wspominałam wiele razy przejrzystość jest bardzo dobra,  daje Ci kolejny duży plus.

Treść [10/20 punktów]
Czas akcji...? Właściwie nic o, nim nie wiadomo. Jedyne co wiemy to, że wydarzenia miały miejsce w przeszłości. Rozwój opowiadań dzieje się w Londynie. Bohaterów jest nie za dużo, nie za mało. Główne postacie to: Abby (nastolatka opowiadająca swoją historię), Harry i Lucas. Często występującym bohaterem pobocznym jest Eve. Fabuła opowiada dalsze części historii. Chciałabym Ci zdradzić, że przeczytałam tylko trzy początkowe rozdziały i ostatni, by zobaczyć, czy poprawiłaś styl pisania. Przepraszam Cię, za to, ale tak nieskładnie składałaś zdania, że post czytałam dwadzieścia minut, a i jak zrozumiałam z niego 5/10.  Treść dotyczy dziewczyny, która spotyka dwóch aniołów i do końca nie wie jak postępować w ich towarzystwie.  Opowiadanie jest warte przeczytania nawet mimo tego, że po prostu nie da się go czytać tak, żeby wszystko zrozumieć. Chciałabym Ci jeszcze zwrócić uwagę na prolog. Jest to rodzaj wstępu, który powinien opowiadać o wydarzeniach z przeszłości, a u ciebie wygląda to, jak nieskładny '' wierszyk ''. Co prawda jest zakładka z '' Moją historią '', ale to opisuje to, co ty przeżyłaś i, jeśli nawet ma to powiązanie z przeszłością bohaterki to ona ma swoją własną przeszłość, która powinna być uwzględniona w prologu. Co do oryginalności to nigdy nie spotkałam tego typu bloga. Może to ma związek z twoją przeszłością? Nie mam pojęcia. W każdym razie bardzo dobrze, że najprawdopodobniej zachowałaś oryginalność. Styl pisania.. Hmm wiąże się to z moją opinią na początku tego podpunktu. Nie jest dość dobry.

Popełniłaś bardzo wiele błędów gramatycznych i bardzo poważnych ortograficznych. Początek zdania zaczynamy z wielkiej litery! Zapamiętaj. Nie zawsze tego dotrzymałaś. Zdarzało się też sporo błędów interpunkcyjnych. Błędy stylistyczne też się rzucają w oczy. Chciałabym, abyś pomyślała np. nad tym fragmentem:

"-nie sądziłabym że wspaniale-mruknęłam ,zamykając szafkę do której schowałam zeszyty.
-co teraz masz?-zapytał, idąc w wzdłuż korytarza obok mnie, spojrzałam się w prawo Eve.
- Chemie powiedziałam nie odrywajac wzroku od dziewczyny. Ominęłam go idąc w stronę sali, nie mogłam do niej dojść jakby podłoga wydłużała się z każdym moim krokiem.
Na korytarzu każdy chodził jak gdyby nic, tylko to co zauważyłam...każdy miał szare oczy, byli cali bladzi. "

Podstrony [10/10 punktów]
Poprawność gramatyczna, interpunkcyjna i ortograficzna podstron jest w porządku. ( Chodzi mi o tytuły)
Nazewnictwo jest proste i od razu wiadomo do jakiej strony przejdziemy.

Dodatkowe punkty [0/5 punktów]
 Brak dodatkowych punktów.

Łączna ilość punktów:
31/50