31 października 2013

Ocena: poems-fourteen-year.blogspot.com

Och tak, dostałam ciężki orzech do zgryzienia. Blog z wierszami inspirowanymi Laną Del Rey. Ani z interpretacji poezji nie jestem dobra, ani nie słucham Lany Del Rey. Nie mniej jednak, mam nadzieję, że sprostam wymaganiom osoby, która zgłosiła do mnie swojego bloga. Mowa tutaj oczywiście o Kathy Del Rey z bloga poems-fourteen-year.blogspot.com.

Pierwsze wrażenie (7/10 punktów)
Z adresu bloga mogę wywnioskować, że autorka pisze wiersze w wieku czternastu lat. Albo są to czternastoletnie wiersze. Stawiam jednak na to pierwsze. To zawsze jakiś trop. Nazwa bloga? Jest okej. Informuje, o czym jest blog, więc spełnia swoją funkcję. Gorzej jest z podtytułem (znanym też jako "opis bloga"). Znajdują się tutaj błędy. Jakie? "Nie kopiuje nikogo." A gdzie "ę" na końcu wyrazu "kopiuję"? Taki szczegół, ale ważny. Dalej. "Moim największą inspiracją (...)." Czy to brzmi logicznie? Nie. No właśnie. Jakie jest moje pierwsze wrażenie odnośnie wyglądu bloga? Myślę, że jest trochę niechlujny (o tym później), jednak dość przyjemny dla oka.


Wygląd (3/10 punktów)
Wspomniałam już, że blog jest nieco niechlujny. Dlaczego tak uważam? Gadżety są porozstawiane bez większego zastanowienia, odnoszę wrażenie, że przypadkowo. Myślę, że blog lepiej by wyglądał, gdyby był węższy, a dodatki znajdowałyby się w jednej kolumnie. Blog nie ma nagłówka, zastępują go nazwa i opis bloga. Czcionka nazwy bloga nie prezentuje się najlepiej. Rażą również błędy w opisie, o których wspominałam w punkcie "Pierwsze wrażenie". A co z tym tłem? Obraz nakłada się kafelkowo, przez co widoczne są łączenia dwóch obrazków. Odejmuje to estetyki blogowi. Sugerowałabym zmianę tła na inne, które nie będzie się w ten sposób kafelkować.


Styl postów (16/20 punktów)
Tutaj mam największy dylemat. Jak to ocenić?! Przecież są wiersze białe, pozbawione rymów, są wiersze wolne, które trzymają się jedynie podziału na wersy. Jest jeszcze sporo innych typów wierszy. Teraz pytanie: W jakiej kategorii oceniać wiersze Kathy? Spróbuję to jakoś ugryźć. Mnie osobiście poezja autorki nie przypadła do gustu. Opowiadają (przynajmniej w większości) o miłości, często raniącej, utraconej. Kompletnie nie moje klimaty. W poszczególnych utworach znalazłam błędy: literówki (wiersz #9 "Na ziemi potrzeba jest miłość."), czy braki przecinków (wiersz #18 "Nie ważne że mamy zbędne kilogramy, za duży nos i za małe oczy."). Posty są pisane w różny sposób. Raz wyśrodkowane, raz nie. Zachęcam do zadecydowania o jednym sposobie wyrównania tekstu i trzymaniu się go. Z pewnością doda to estetyki całemu blogowi.


Dodatki (2/5 punktów)
Do niektórych postów zostały dodane utwory Lany Del Rey lub notki od autorki. Uważam to za plus i żałuję, że w nowszych postach tego nie ma. Wielu czytelnikom twórczości Kathy może to umilić zapoznawanie się z jej [Kathy] dziełami. 


Dodatkowe punkty (0/10 punktów)
Niestety, nie przyznaję dodatkowych punktów.


Podsumowanie
Blog jak blog. Cieszę się, że nie jest to kolejna strona o życiu jakiejś nastolatki, czy blog o wszystkim i niczym. Kathy ma cel - pisanie wierszy - który chce realizować. To bardzo dobrze! Nie mniej jednak, blog nie przypadł mi do gustu i stałą czytelniczką z pewnością nie będę.


Ocena: 28/55 punktów

Aoi-chan

12 października 2013

Ocena bloga: kronika-howrse.blogspot.com

Witajcie. Jestem stażystką. Mam na imię Patrycja i a mój nick to Polish Glambert. Ocenię bloga z wolnej kolejki, a będzie to kronika-howrse.blogspot.com

Pierwsze Wrażenie (10/10 punktów) 
Adres bloga jest krótki oraz informuje o czym jest blog. Jest to kronika howrse(gra przeglądarkowa o koniach) czyli nowości na stronie. Szablon jest schludny, ładny i przejrzysty. Jedyne co mi nie pasuje to zdjęcie w nagłówku bloga oraz tło, chodzi mi o to, że w tle są liście, a na zdjęcie w nagłówku to koń. Kolorystyka jest dopasowana i nic nie razi w oczy.

Wygląd(10/10)
Tak jak pisałam wcześniej nagłówek(zdjęcie) i tło nie współgrają ze sobą. Tutaj jest koń, a tutaj liście. Przypuszczam, że chodziło Wam o to, że mamy jesień i chciałyście aby wygląd Waszego bloga był również jesienny. Nie odejmę Wam za to punktu, bo uważam, że jest to drobnostka, a tym bardziej, że nagłówek i tło pasują kolorystycznie.
Wszystko inne mi się podoba. Szablon ogółem jest ładny, przejrzysty. Macie dużo zakładek co może pomóc czytelnikowi odnaleźć się na blogu.
Kolorystyka to biel i brąz, a te kolory idealnie współgrają ze sobą.

Styl postów(15/20)
Co mogę powiedzieć o notkach? To, że są krótkie, ale na temat. W większości z nich są linki do oficjalnego bloga Howrse, aby dowiedzieć się czegoś więcej. Nie zauważyłam, żadnych błędów ortograficznych, ale za to zauważyłam, że zdarza się Wam stawiać spację przed znakiem interpunkcyjnym, np.

Nowy koń wiatru lapyx:
"Po ucichnięciu burzy dostaniemy różne upominki :" - "Po ucichnięciu burzy dostaniemy różne upominki:"

The Sims 3 Zwierzaki:
"Czy ciekawi was ta gra ?" - "Czy ciekawi Was ta gra?

Ankiety na forum: 

"Cześć Wszystkim !" - "Cześć Wszystkim!"
"Czy wy też się cieszycie ?" - "Czy wy też się cieszycie?"

Widziałam, jeszcze parę takich błędów. Starajcie się nie stawiać spacji przed znakiem interpunkcyjnym, ponieważ odstrasza to ludzi(przynajmniej mnie). 


Inne błędy: 


"Nowy koń wiatru lapyx" - Konik nie ma na imię Lapyx, tylko Lapis.

"(...)ale nie zaszkodzi ich powtórzyć " - Tutaj był koniec zdania więc musi być kropka. (Notka pt. "Maszyny ponownie na Howrse")

W notce "The Sims 3 Zwierzaki" po każdym napisie powinno znaleźć się dwukropek, np.:

"A teraz kilka przykładów koni:
"

Mam jeszcze zastrzeżenie do jednej rzeczy, aczkolwiek notkę o które wspomniałam wyżej jest nie związana z Waszym blogiem. Co prawda jest związana z końmi, ale w tej notce opisałyście konie z The Sims 3, a Wasz blog to Kronika Howrse.

Podoba mi się to, że zamieszczacie poradniki.

Dodatki(5/5 punktów)
Dodajecie zdjęcia i screeny co bardzo mi się podoba. :)

Dodatki na blogu(2/10)
-Nie zaśmiecacie bloga gadżetami, macie je w należytym porządku oraz są to gadżety najbardziej potrzebne. Chociaż obserwatorów dałabym na sam koniec. 
-Dałam Wam punkt za zakładki. Co prawda jest och dużo, ale ich zawartość dużo pomaga. 

Uzyskałyście 42 punkty na 55. Myślę, że to dobry wynik. Tak jak napisałam popracujcie nad tym, aby nie stawiać spacji przed znakiem interpunkcyjnym. Odjęłam Wam za to punkty, bo widziałam, że macie tego sporo w Waszych notkach. 


PS. Zaktualizujcie sobie zakładkę "Aktualna Promocja"


----------------
Proszę oceniajniące o napisaniu opinii o mojej ocenie. Jest to moja pierwsza ocena i myślę, że nie jest źle. Jeżeli zauważycie jakikolwiek błąd to napiszcie. 


Polish Glambert

Ocena: takahashi-yu.blogspot.com

Witajcie! Jestem zadowolona, że w końcu ktoś zastosował się do regulaminu i mogę ocenić kolejnego bloga! Chcę jednak przeprosić za taki długi okres oczekiwania. Nie przedłużając dłużej, zachęcam do zapoznania się z oceną bloga Sakury Otori.

Pierwsze wrażenie (9/10 punktów)
Adres bloga jest krótki, łatwy do zapamiętania, a zarazem informuje o czym jest blog. Nazwą bloga jest cytat, jak najbardziej nawiązujący do treści strony (cytat jest o muzyce). Gdy kliknęłam w link, pierwszą myślą, jaka mi się nasunęła to "Ojej, jak tu ładnie!". A później dostrzegłam i usłyszałam pasek z muzyką, która automatycznie się odtwarza. Ja bardzo tego nie lubię, więc odejmuję jeden punkt. Nie mniej jednak, pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne!

Wygląd (10/10 punktów)
Dominującymi kolorami na blogu są barwy ciepłe - pomarańcz i żółć. Sprawia to wrażenie przytulności. Bardzo podoba mi się skromny szablon, który jest bardzo przejrzysty. Odpowiednie czcionki, rozmiary tekstu i tło sprawiają, że blog jest czytelny i bardzo przyjemny dla oka. Na gorące brawa zasługuje nagłówek, który prezentuje się bardzo ładnie, nawet pomimo umieszczeniu w nim czarnego podpisu autorki grafiki. Czy jest coś, co mi się nie podoba? Szczerze mówiąc, nie.

Styl postów (17/20 punktów)
Jako słuchaczka japońskiej muzyki, jestem naprawdę szczęśliwa, mogąc ocenić blog o właśnie takiej tematyce. Sakura Otori, autorka bloga, jest Polką, która zakochała się w twórczości Takahashi Yu. Na swoim blogu umieszcza głównie informacje o muzyku, oprawione komentarzem, a także powiązanie jej życia z życiem artystycznym Japończyka (jak na przykład pomoc w trudnych chwilach). Teksty Sakury Otori czyta się naprawdę przyjemnie, pomimo niektórych zdań, w których brakuje przecinka lub są niegramatyczne. Jest spore prawdopodobieństwo, że pozostanę stałą czytelniczką bloga! :)

Dodatki (5/5 punktów)
Do wpisów dodawane są zdjęcia oraz filmy z muzyką z youtube. Podoba mi się to. Dzięki temu posty nie są nudne, przyciągają uwagę i nie raz zachęcają do odsłuchania proponowanych utworów. Nie jest ich za dużo, nie jest też ich za mało. Wielki plus!


Dodatkowe punkty (5/10 punktów)
Dodatkowe punkty przyznaję za menu, dzięki któremu możemy bardziej poznać osobę, o której jest ten blog. Na zauważenie zasługuje również krótka informacja o czym jest ten blog. Jest to gadżet z tekstem, umieszczony ponad postami, jasno stawiający sprawę "Jesteś na blogu o Takahashim Yu!". Dodatkowe dwa punkty przyznaję za wyjątkowo pozytywne wrażenie, jakie wywarł na mnie ten blog! 


Podsumowanie
Jest to jeden z najlepszych blogów o tematyce muzyki japońskiej, na który trafiłam ostatnimi czasy. Pomimo niektórych mankamentów, które wymieniłam w poszczególnych punktach, blog jest świetny. Polecam. Warto zapoznać się z treściami tam zawartymi, nawet jeśli nie jest się fanem brzmień z Kraju Kwitnącej Wiśni!


Ocena: 48/55 punktów

Aoi-chan

10 października 2013

Ocena: dariia-darria.blogspot.com

Cześć wszystkim! Znalazłam dzisiaj czas na ocenienie kolejnego bloga. Jest to blog Darii, na który przeniesiecie się poprzez kliknięcie tutaj.

Pierwsze wrażenie (7/10)

Generalnie jest dobrze. Blog na pierwszy rzut oka nie razi kolorami, jest przejrzysty. Szkoda, że jego adres, a mianowicie dariia-darria.blogspot.com, jest trochę oklepany. Coraz więcej pojawia się blogów z adresami składającymi się z imienia. Poza tym, ciężko go zapamiętać, bo kombinacje literowe są troszeczkę skomplikowane. No ale cóż, skoro tak się autorce podoba, niech będzie. Szkoda też, że favikona nie jest zmieniona. Byłoby moim zdaniem ciekawiej.

Wygląd (7/10)

Nagłówek jest w miarę ładny, ale zmieniłabym w nim na Twoim miejscu napis. Jest za jasny, trochę nieczytelny i ma dziwną czcionkę. W napisie kropka jest na wysokości literki, dziwnie to wygląda. Ogólnie to kolorystycznie pasuje do tła, które jest jasnoniebieskie/miętowe. Co mi się nie podoba? To, że blog jest za wąski, a pasek boczny za szeroki. Zdjęcie autorki nachodzi na pole, w którym mieści się post. To niestety nie wygląda zbyt estetycznie. Plus za to, że tło posta jest w innym kolorze, kontrastuje z tłem głównym. Nawet ciekawie to wygląda. Czcionki gadżetów mogłyby być bardziej czytelne, ale akceptują polskie znaki, więc jest w miarę okej. W gadżecie O mnie znalazłam błąd interpunkcyjny. Po wyrazie Polsce nie powinno być spacji. 

Styl postów (10/20)

Cóż, na pewno byłoby więcej puntów, gdyby nie ortografia i interpunkcja. Robisz bardzo dużo błędów, które strasznie rzucają się w oczy. Nie jestem jakąś polonistką, żeby te błędy wyliczać i korygować, sama musisz się domyślić o co mi chodzi i to poprawić. Jakieś "heiiiii" też jest błędem. Grunt, że czcionka jest czytelna i akceptująca polskie znaki. Posty są w miarę ciekawe.

Dodatki we wpisach (4/5)

Są to różnego typu zdjęcia, obrazki.

Dodatkowe punkty (0/10)

Nie przyznaję dodatkowych punktów, ponieważ nic szczególnego na tym blogu nie znalazłam.

____________________________________

Podsumowanie: 28/55. Cóż, Twój blog nie powala na kolana, przynajmniej mnie. Masz trochę rzeczy do poprawienia. Myślę, że jeśli wprowadzisz jakieś zmiany, na pewno będzie lepiej. Trzymam kciuki.

Pozdrawiam i życzę powodzenia, 
Riley.

5 października 2013

Ocena: welcome-to-the-black-parade1.blogspot.com

Cześć wszystkim. Dzisiaj ocenię bloga, na który przeniesiecie się klikając w ten link


Pierwsze wrażenie (5/10)

Kiedy weszłam na bloga, rzuciły mi się w oczy ciemne kolory, ogólnie ponury design bloga. Ale czego mogłam się spodziewać po nazwie Welcome to the black parade? No właśnie. Ogólnie blog troszeczkę odstrasza, przynajmniej mnie, nie przepadam za takimi ponurymi miejscami. Favikona jest zmieniona, ale nie mam pojęcia co może ona przedstawiać.


Wygląd (5/10)

Jak już mówiłam wcześniej, blog jest utrzymany w ponurym klimacie. Nie podoba mi się to, takich blogów nie czyta się z zaciekawieniem. Tło bloga bardzo nie pasuje do jego nagłówka. Żeby wyglądało to lepiej, powinno być jednokolorowe. Nagłówek również nie jest zbyt zachęcający, przedstawia straszne postacie. Karty (podstrony) powinny być wyśrodkowane i dużo lepiej by wyglądały, gdyby były pozbawione oddzielających linii. Posty i ich tytuły są pisane czytelną czcionką akceptującą polskie znaki. Paski boczne są za wąskie, powinny być szersze, żeby na blogu panował jakiś ład. Gadżety są przez to bardzo ściśnięte, to nie wygląda dobrze.


Styl postów (15/20)

Głównym problemem autorki bloga są błędy interpunkcyjne i ortograficzne. Jest ich pełno, ale nie będę wymieniać każdego po kolei i go poprawiać, ponieważ nie jest to moja rola, nie jestem polonistką. Bloggerka otrzymała punktów w miarę dużo, ponieważ posty są ciekawe, miło się je czyta, poruszają za każdym razem jakiś problem. W każdym poście jest zawarty jakiś cytat, co jest bardzo dobrym pomysłem i jakoś urozmaica post. Dobrze, że autorka stosuje urozmaicenia czcionek, co poprawia jakość posta.


Dodatki we wpisach (5/5)

Są to zdjęcia i gify, głównie w kolorach czerni i bieli, co pasuje do bloga, no ale cóż. Niektóre z nich są troszeczkę przerażające, np. to:




Dodatkowe punkty (4/10)
  • pasek muzyczny
  • ciekawe posty, każdy na inny temat
  • cytaty w postach
  • autorki nagłówek
_______________________________

Podsumowanie: 34/55. To dobry wynik, w zasadzie nie masz na co narzekać, bo myślę, że inne osoby oceniłyby go trochę niżej. Masz się z czego cieszyć. Popracowałabym jednak nad wyglądem (głównie tło) i poprawiłabym błędy w postach. 

Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym blogowaniu,
Riley.